szczeniaczek

wtorek, 3 listopada 2015

Chyba powinnam coś napisać, żeby mieć co potem wspominać.
Ale tutaj nie ma nic do wspominania.

Te same, nużące cykle.

Nic się nie zmienia.
Prosta.
W szarość prowadząca.

Zboczę ze ścieżki, w ciemny las wstąpię.
Aby tam spokoju i szczęścia.
Nie szukać już.
Tylko zyskać.


Autor: Persephone o 12:34
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ►  2017 (3)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  czerwca (1)
  • ►  2016 (15)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (1)
  • ▼  2015 (44)
    • ►  grudnia (2)
    • ▼  listopada (2)
      • I lekkie tańce przed lustrem. W ciemnym pokoju. ...
      • Chyba powinnam coś napisać, żeby mieć co potem wsp...
    • ►  października (6)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (8)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2014 (16)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (3)
    • ►  października (5)
    • ►  września (1)
    • ►  marca (2)
  • ►  2013 (24)
    • ►  grudnia (12)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (6)
    • ►  września (1)
    • ►  stycznia (1)

O mnie

Moje zdjęcie
Persephone
Wyświetl mój pełny profil
Motyw Okno obrazu. Obsługiwane przez usługę Blogger.