Zostałem sam na noc, więc robię to samo, co robiłbym, gdyby ona była w pobliżu.
Burza. Za oknem szaleje burza.
Uwielbiam moknąć na deszczu.
Poetycko to obrać? Czy ja tak potrafię, skoro moja głowa ani trochę nie płynie poezją?
Pełno tam wulgaryzmów, wymyślonych światów i postaci, które i tak wszystkie zrobione są na jeden wzór.
Jego wzór.
Błysnęło za oknem.
Pustka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz