Nie potrafię przelać na tę stronę nic ciekawego.
Nic, co przyprawiałoby o jakieś głębsze przemyślenia przy nocnym niebie.
Po prostu napiszę, że nienawidzę upału.
Kolekcjonuję przećpanych blondynków w specjalnym folderze.
Czasami mam początek zdania, a nie mam jego końca. Tak było w przypadku tego zbitka słów chociażby. Nie potrafię przekazywać, ubierać w formę tego, co mam w głowie i tych moich myśli, niekiedy bardzo denerwujących.
Dajcie mi się rozwinąć, a pokażę wam, jak wiele jestem w stanie zrobić.
Jak wiele i jak dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz