środa, 30 października 2013

jejej

Kiedyś popełnię samobójstwo.
To niemal pewne.
To wcielenie nie było dobrym pomysłem. Ani dobrą lekcją.
Evelyn, spieprzyłaś coś chociaż raz.
Mnie.

Umrę. Umrę. Umrę. Nie chcę. Chcę.
Chcę uciec i odciąć kokon, w którym tkwię.
Który przybliża się coraz bardziej, odcinając ode mnie tlen.
Uwolnię się od tych chorych ludzi i ich chorych myśli.
Boże

A. zaraz wyskoczy na mnie z mieszaniną słów, która będzie mnie boleć.

Hey, should I stay or should I go?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz