Kiedyś popełnię samobójstwo.
To niemal pewne.
To wcielenie nie było dobrym pomysłem. Ani dobrą lekcją.
Evelyn, spieprzyłaś coś chociaż raz.
Mnie.
Umrę. Umrę. Umrę. Nie chcę. Chcę.
Chcę uciec i odciąć kokon, w którym tkwię.
Który przybliża się coraz bardziej, odcinając ode mnie tlen.
Uwolnię się od tych chorych ludzi i ich chorych myśli.
Boże
A. zaraz wyskoczy na mnie z mieszaniną słów, która będzie mnie boleć.
Hey, should I stay or should I go?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz