Rzucając się ze sceny i dając się nieść tłumowi.
Będąc nieszczęśliwie-szczęśliwą.
Naćpaną.
Tańczyć.
We flaneli.
Kręcić się dookoła.
Wolna.
Młoda.
Zbuntowana.
Bo młodość jest od tego.
I pomijając to, że Mudhoney daje mi pecha.
I to, że ta piosenka jest o czymś, czego nie chcę robić.
Ale tańczmy.
Chwyćmy się za ramiona.
Bum.
boska noteczqa <333 zapraszam do mnie ; **
OdpowiedzUsuń