Nie mam na nic siły. Czuję się wypruta. Nie mogę stanąć na nogach.
Przewracam się.
Taka pustka. Z dodatkami z bezsilności.
To już nie jest lęk. To wszechogarniająca beznadziejność.
Od trzech dni nie wychodzę z łóżka. Nauczyciele myślą, że jestem chora.
Wielu z was nie wie, co to jest prawdziwa depresja. Chwilowy smutek obracacie w chorobę.
Depresja to choroba.
Sama nie wiem, czy ją mam. Może jestem zmęczona.
Zmęczona i utyrana życiem. Którego nie mam.
Ledwo piszę tę notkę. Ledwo. Nie mam siły nawet jeść.
Otworzyć kotu drzwi. Wolno stukam w klawisze.
Powieki opadają.
Zaraz zwymiotuję.
Nawet nie czuję chęci jechania na festiwal.
Ja nic nie czuję.
Rozpoczęcia zdrowego trybu życia.
Zdrowy tryb życia jest dla osób, które swoje życie chcą przedłużyć.
Jeśli umrę fizycznie.
W środku martwa dusza gnije od dawna. Nie ma mnie tu.
Puśćcie tę piosenkę na pogrzebie.
Nie będę się bać śmierci.
Bo już jestem martwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz